Gigantyczna elektrownia słoneczna w Kalifornii

Przedsiębiorstwa NRG, Google i BrightSource Energy oddały do użytku nową elektrownię słoneczną - Ivanpah Solar Electric Generating, o deklarowanej mocy 329 MW. Farma słoneczna została ulokowana w Kalifornii i zajmuje obszar ok 1300 ha. Na trzech 140 metrowych wieżach zainstalowano zwierciadła, które skupiają światło słoneczne i ciepłem napędzają turbiny w celu wytworzenia energii elektrycznej. Na sfinansowanie przedsięwzięcia korporacje pozyskały, zapewnioną wcześniej, pożyczkę z Departamentu Energetyki USA, w wysokości 1,6 mld dolarów amerykańskich, a całkowity koszt projektu wyniósł 2,2 mld dolarów. Długoterminowymi odbiorcami, po wcześniejszych negocjacjach między firmami, zostały Pacific Gas & Electric i Southern California Edison. Uzyskana moc pozwoli zasilić 140 tys. klientów indywidualnych z gospodarstw domowych i obniży emisję CO2 do atmosfery, o 400 tys. ton rocznie.

Niezamierzonym, negatywnym efektem nowej elektrowni słonecznej, jest jej śmiercionośny wpływ na gatunki ptaków jakie przelatują nad farmą słoneczną i się smażą w locie, z powodu nagromadzenia się znacznej ilości ciepła. Jest to spowodowane najprawdopodobniej tym, że dla owadów którymi żywią się ptaki, jaśniejszy teren jest atrakcyjniejszy. Ponieważ wydaje się im, że są to promienie słoneczne odbijane od roślin będących składnikiem ich diety. Prawdopodobnie problem zostanie rozwiązany przy pomocy radarów wykrywających ptaki, jakie są wykorzystywane m.in. przez cywilne i wojskowe lotniska, by oszacować ryzyko zderzeń ptaków z samolotami, wespół z tzw. działami sonicznymi, które będą wstanie wytworzyć fale dźwiękowe nieprzyjemne dla ptaków, aby zmodyfikowały one drogę swoich migracji. Ze względu na ekologię, już raz zostały wstrzymane prace budowlane, na wskutek podejrzenia szkodliwości nowej budowli dla lokalnych gatunków żółwi pustynnych, jakie pojawiło się na wiosnę 2011 roku. Wybudowano wtedy specjalne ogrodzenie w celu ochrony dzikich gatunków.

Źródło: ise.pl, Wikipedia.