wtorek, 28 października 2014

Najniższy poziom emisji CO2 od 1990 r. w UE

Raport Komisji Europejskiej zaświadcza, że w 2013 r. poziom emisji gazów cieplarnianych z terytorium Unii Europejskiej, był najniższy od 1990 r. Względem ubiegłego roku udało obniżyć się emisję gazów cieplarnianych o 1,8 proc. Przy czym kraje takie jak Niemcy, Polska i Luksemburg wyemitowały więcej gazów cieplarnianych niż przewidywały cele dla tych państw. Unia Europejska ambitnie planuje, by w 2020 r. poziom emisji gazów cieplarnianych był niższy o 20 proc. w porównaniu do roku 1990. Kolejny plan zakłada analogiczną redukcję o 40 proc. w 2030 r. Ponadto aukcje w Europejskim Systemie Handlu Emisjami (ETS), przyniosły budżetom państw członkowskich, całkowity przychód na poziomie 3,6 mld euro. Z czego 800 mln euro zarobiły Niemcy. Polska jest na piątym miejscu, z przychodem równym 250 mln euro. Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) szacuje, że powinno udać się osiągnąć zamierzany cel w 2020 r. Ze względu na to, że już w 2012 r. Unia Europejska uzyskiwała z odnawialnych źródeł energii (OZE), 14 proc. energii.

Źródło: wnp.pl.

sobota, 25 października 2014

Przemysłowa instalacja wychwytu CO2

Instalacja służąca do wychwytu i przetwórstwa CO2 - SkyMine, zbudowana przez amerykańskie przedsiębiorstwo Skyonic, w cementowni Capitol w San Antonio, w stanie Teksas (USA). Jest tego typu pierwszą instalacją na świecie, potrafiącą przerabiać CO2 na skalę przemysłową. Wartość przedsięwzięcia wyniosła 40 mln dolarów. Projekt otrzymał dofinansowanie z Departamentu Energii w wysokości 28 mln dolarów. Instalacja SkyMine cechuje się wydajnością wychwytywania CO2 na poziomie 75 tys. ton rocznie Zgromadzony dwutlenek węgla posłuży do wytwarzania wodorowęglanu sodu (soda oczyszczona), wybielaczy, wapieni, bądź kwas solnego. Ponadto niwelacji będą podlegać tlenki siarki i azotu, także metale ciężkie. Technologia jest efektem wieloletniej współpracy Skyonic z Departamentem Energii. Skyonic spodziewa się rocznych przychodów z instalacji w okoli 48 mln dolarów rocznie. Zysk ma wynieść 28 mln dolarów. Technlogia SykMine jest w stanie wychwycić 90% emitowanego CO2. Ponadto w Skyonic trwają eksperymenty związane z wychwytem CO2, tak by przechwycony gaz cieplarniany mógł posłużyć do wzrostu alg, w celu produkcji biopaliw. Komisja Europejska od lat finansowała rozwój technologii jaka podobnie służy do wychwytywania i gromadzenia CO2, tj. sekwestracji dwutlenku węgla (CCS). Niestety technologia okazała się zbyt kosztowna i większość prywatnych podmiotów już wycofała się ze współpracy, nie licząc niewielkich przedsięwzięć demonstracyjnych. Sektor prywatny szacuje, że technologia CCS stanie się opłacalna dopiero, jak certyfikat uprawniający do emisji CO2 będzie kosztował 60 euro za sztukę. Obecnie cena nie przekracza kilku euro.

Źródło: wnp.pl.

piątek, 24 października 2014

Setki tysięcy złotych oszczędności w Kętrzynie dzięki wymianie oświetlenia

W Kętrzynie, w województwie warmińsko-mazurskim, zmodernizowano 80 proc. oświetlenia ulicznego. Stare lampy zostały zastąpione 1155 oprawami Selenium LED firmy Philips. Pozwoliło to na zredukowanie zużycia energii elektrycznej o 55 proc. Przełożyło się to bezpośrednio na 345 tys. zł rocznych oszczędności z tytułu opłat za elektryczność. Nowy system oświetlenia został opracowany i wytworzony w lokalnej fabryce Philipsa. Nowa iluminacja miasta może być sterowana i poziom oświetlenia będzie dostosowywał się do ruchu ulicznego. Moc elektryczna oświetlenia została obniżona z 217,8 kW do 117,7 kW. Ponadto zmniejszono także koszt obsługi iluminacji o 18 tys. zł. Poza tym emisja dwutlenku węgla do atmosfery spadnie o 550 ton rocznie. Dodatkowym atutem jest zwiększenie widzialności ludzkich twarzy i kolorów po zmroku, o ok. 20- 30 proc. przez co polepszy się wydajność miejskiego monitoringu.

Źródło: wnp.pl.

wtorek, 14 października 2014

Wzrosty na rynku akumulatorów litowo-jonowych

Zdaniem pracowników globalnego przedsiębiorstwa analitycznego i doradczego - Frost&Sullivan, przychód branży produkującej akumulatory litowo-jonowe, wyniósł w 2013 roku 17,58 mld dolarów. Firma w swoim raporcie przewiduje, że przychody z tego sektora wzrosną cztery razy do roku 2020. Akumulatory litowo-jonowe znajdują zastosowanie nie tylko w elektronice konsumpcyjnej, ale przede wszystkim w motoryzacji i do celów związanych z magazynowaniem energii elektrycznej. Coraz częściej w wielu gałęziach gospodarki pojawiają się ostrzejsze zapisy prawne i wyśrubowane normy, jakie zachęcają przedsiębiorców do poszukiwania bardziej ekologicznych technologii i rozwiązań, choćby gromadzenie elektryczności pochodzącej z odnawialnych źródeł energii (OZE). Prócz branży energetycznej, ważnymi odbiorcami akumulatorów litowo-jonowych jest wojsko, medycyna i telekomunikacja. Frost&Sullivan prognozuje, że spadek cen akumulatorów i wzrost kosztów opracowywania nowych technologii usprawniających ich działanie, spowoduje rozliczne przetasowania na globalnym rynku akumulatorów litowo-jonowych. W efekcie dojdzie do konsolidacji w większe podmioty gospodarcze, które inwestycyjnie sprostają wysokim nakładom związanym z badaniem i rozwojem kolejnych przełomów technologicznych.

Źródło: wnp.pl.

piątek, 10 października 2014

3200 MW JWCD zostanie wyłączonych do 2020

Z komunikatu Polskich Sieci Energetycznych (PSE) wynika, że do 2020 roku zostanie wyłączonych szereg Jednostek Wytwórczych Centralnie Dysponowanych (JWCD), o łącznej mocy 3200 MW. Głównym powodem wycofania JWCD jest ich wyeksploatowanie i wysokie koszty utrzymania. Z czego 2400 MW już w 2015 roku. Z niektórymi operatorami PSE podpisało umowy, dotyczące świadczenie rezerw energetycznych w okresach zimowych, w latach 2016-2017, z możliwością przedłużenia do 2019 roku. Z tego powodu 813 MW będzie utrzymywanych w pełnej gotowości i nie zostanie wycofanych z funkcjonowania przed upływem terminu. Do 2020 roku powinny zostać zakończone nowe inwestycje, w zastępstwie wycofywanych JWCD, o sumarycznej mocy 5900 MW. Dodatkowo zostaną wyłączone z operowania elektrociepłownie (nJWCD), o całkowitej mocy 1100 MW, ale ich bloki zostaną odbudowane z wykorzystaniem nowoczesnych technologii.

Źródło: wnp.pl.

środa, 8 października 2014

10 mld zł z NFOŚiGW na inwestycje do 2020 r.

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), przedstawił projekt finansowania inwestycji związanych z odnawialnymi źródłami energii (OZE). Zgodnie z nowym planem do 2020 roku, ma zostać wydatkowane 10 mld zł. NFOŚiGW 3,7 mld zł przeznaczy na dotacje, a 6,3 mld zł będzie przekazanych w ramach niskoprocentowych kredytów. O finansowanie będą mogły starać się wszelkie podmioty gospodarcze i samorządy, mające na celu proekologiczne przedsięwzięcia. Fundusz będzie wspierał projekty takie jak gospodarka wodnokanalizacyjna, zwiększenie jakości powietrza, budownictwo energooszczędne, odnawialne źródła energii (OZE), przeciwdziałanie klęskom żywiołowym, recykling i utylizacja odpadów, szeroko pojęta ochrona środowiska. Korzystne warunki przy składaniu wniosków otrzymają gminy, których co najmniej połowa obszaru posiada atrakcyjne walory przyrodnicze, jakie są chronione przez prawo tzn. parki narodowe i tereny objęte programem Natura 2000. Urzędnicy z NFOŚiGW obiecują polepszenie komunikacji z wnioskodawcami i dogłębne usprawnienie całej procedury związanej z oceną ryzyka i przekazywaniem środków.

Źródło: wnp.pl.

piątek, 3 października 2014

Samochody elektryczne w Polsce

Przez 2013 rok i połowę 2014 roku, w Polsce sprzedano zaledwie 63 samochody z napędem elektrycznym. Przy czym w samym 2013 roku z salonów wyjechało 35 samochodów elektrycznych, a do jesieni 2014 roku, 28 tego typu pojazdów. Pomimo tego, że koszt przejechania 100 km bywa mniejszy nawet 7 razy i oscyluje w przedziale 6-10 zł, w porównaniu do samochodów z silnikami konwencjonalnymi, to główną przeszkodą w ich upowszechnieniu się w Polsce, jest słabo rozwinięta infrastruktura. W obecnej technologi przeciętny samochód elektryczny posiada niski zasięg, średnio do 150 km na pełnym akumulatorze. Wymaga to rozbudowanej sieci stacji ładowania i miejskich punktów z ładowarkami, by mobilność była w odpowiedni sposób zapewniona. Obecnie takich punktów w skali kraju jest tylko kilka, znajdują się one wyłącznie w większych miastach. Sytuację może poprawić pojawienie się krajowego programu, mającego na celu promocję samochodów elektrycznych, m.in. dzięki systemowi dopłat dla zakupu pojazdów mechanicznych z elektryczną jednostką napędową.

Źródło: wnp.pl.