Spór o poprawkę prosumencką
20
lutego Sejm przyjął ustawę dotyczącą odnawialnych źródeł
energii (OZE). Odrzucił jednak poprawki Senatu, które wprowadzały
likwidację wsparcia do przydomowych instalacji o mocy do 10 kW. Za
odrzuceniem poprawki Senatu zagłosowało 227 posłów, przeciwko
było 200, 9 zaś wstrzymało się od głosów. W
trakcie głosowania nad ustawą doszło do rozłamu koalicji
rządzącej. PSL zagłosowało za utrzymaniem poprawki prosumenckiej,
czyli tzw. zapisu prosumenckiego. Dzieli on prosumentów, będących
jednocześnie konsumentami i producentami energii, na dwie grupy: tę
związaną z najmniejszymi instalacjami do 3kW i tę o instalacjach
od 3 do 10 kW. Zdaniem twórców owego zapisu, pozwoli on na
spopularyzowanie mikroinstalacji w Polsce i propagowanie „energetyki
obywatelskiej”. Zapisowi sprzeciwił się jednak rząd, twierdząc,
że rozwój mikroinstalacji oznacza dodatkowe koszty.
Odrzucenie poprawek Senatu pochwala również organizacja Greenpeace. Uważa, że idea tworzenia przydomowych mikroelektrowni jest bardzo korzystna i jest bardzo ważnym elementem ustawy OZE. Ponadto, Greenpeace ma nadzieję, że rezydent nie tylko podpisze ustawę, ale i sam zainicjuje tworzenie nowych, jeszcze lepszych zmian w prawie
Greenpeace popiera ustawę
Odrzucenie poprawek Senatu pochwala również organizacja Greenpeace. Uważa, że idea tworzenia przydomowych mikroelektrowni jest bardzo korzystna i jest bardzo ważnym elementem ustawy OZE. Ponadto, Greenpeace ma nadzieję, że rezydent nie tylko podpisze ustawę, ale i sam zainicjuje tworzenie nowych, jeszcze lepszych zmian w prawie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz